niedziela, 3 listopada 2013

rozdział 2

Cały czas myślałam skąd się tu wziął  co to wgl. Ma znaczyć.
–Babciu, mam nadzieje że mi to wytłumaczysz – warknęłam, byłam zła nie wie co wygadywałam ale zrobiło mi się słabo i zakręciło mi się w głowie.
-oczywiście, Diana więc znałam Michaela zanim umarł, bardzo go lubiłam i kochałam to mój największy przyjaciel – dodała i pocałowała Michaela w policzek, to było dziwne bo moja babcia nie była za młoda i miała no pełno zmarszczek a Michael śliczny i seksowny jak  zawsze właśnie w erze Bad, jak babcia wnukowi :P  – i znałam go wcześniej, ale wcześniej umarł wynalazłam z nim taki właśnie wehikuł, albo bardziej odmładacz, bo Michael może się cofnąć w czasie jakby tylko jego wiek i wygląd się zmienia ale u nas nadal jest 2013 r. ale Michael odmłodził się już zaraz po swojej śmierci 2009 r. i dużo mu o tobie opowiadałam, ale niestety nie mogłam ci o nim powiedzieć że żyje bo prasa by go zniszczyła.
- ale dlaczego nigdy nie mówiłaś, że się z nim przyjaźniłaś , to jest złe, Nigdy nie opowiadałaś  mi o nim !! – Michael spojrzał na mnie i widział że się wściekam , złapał mnie za rękę i spojrzał mi prosto w oczy, patrzałam tak na niego pięknego i zazdrościłam babci, ze go znała i traktowała jako przyjaciela.
- Diana, ja nie chciałem żeby nikt o tym wiedział , bo bałem się prasy że mnie zniszczą, ale w końcu tak bardzo chciałem cię poznać i i … - on chciał mnie poznać , tak bardzo, że zdał się na odwagę by tu przybyć.

- Naprawdę, - zapytałam, babcia kiwnęła głową i poszła do kościoła zostawiając mnie i Michaela samych w domu.
                                                                              CDN










KROTKIE SA TE ROZDIAŁY ALE PISZĘ TAK ZEBY JAK NIE  BEDE MIAŁA CZASU TO NAPISAĆ CHCOCIAZ JAKIS KRÓTKI

1 komentarz:

  1. Ale super ta historia nie moge się doczekac dalszych części

    OdpowiedzUsuń