Gdy przestaliśmy się śmiać, czyli po dość długim czasie
ściemniło się. Było już czas na kolacje więc ją zrobiliśmy. Jedliśmy ze smakiem kanapki i przy tym żartowaliśmy.
- Może obejrzymy jakiś horror ? – zaproponował Mike.
- Ale ja.. – zaczęłam się jąkać zazwyczaj gdy z przyjaciółmi
miałam oglądać horrory bałam się. Nigdy nie lubiłam – A .. y..
- Boisz się ? – zapytał z taką troską w głosie, że od razu
bym przestała się bać.
- Trochę, nigdy nie lubiłam horrorów – odrzekłam spokojnie.
- Nie masz się czego bać przy mnie jesteś bezpieczna. – gdy to
powiedział nagle cały strach ze mnie zszedł i od razu się zgodziłam. Zrobiliśmy
popcorn i włączyliśmy TV mieliśmy oglądać szczątki. Nigdy nie słyszałam o tym
horrorze ale brzmiał strasznie. Michael wziął pilot do ręki.
- Jesteś gotowa ? –zapytał.
- Tak – kiwnęłam głową. Michael nacisnął start. Zaczęło się
oglądaliśmy spokojnie aż zaczęła się scena strachu. Skryłam się za Mika
ramieniem, a on zachichotał. Dalszą część filmu oglądałam opierając się o jego
ramie i byłam w gotowości by w każdej chwili się za nie skryć. Film skończył
się nie przewidywalnie, wszyscy zginęli nikt nie przeżył. Tak chciało mi się
spać że ziewnęłam.
- Zmęczona ? – zapytał Michael.
- trochę- powiedziałam ziewając.
- Tak tak jazda do łóżka- rzekł Mike śmiejąc się. Wstałam i
powolnym krokiem udałam się w stronę pokoju.
- zaraz ,zaraz a ty
gdzie będziesz spał ? – Michael się nie odezwał. Spojrzałam na niego – już mam
plan, poczekaj. – Pobiegłam do pokoju i przesunęłam łóżko, potem łóżko mojego taty
przepchnęłam do mojego pokoju, tak że 2 łóżka stały dość blisko siebie miały 3
metry między sobą. – Michael chodź ! – krzyknęłam. Przybiegł szybko i był
przebrany w pidżamę mojego taty co dałam mu wcześniej. – Ale śmiesznie w niej
wyglądasz – uśmiechnęłam się.
- Nic nie mów – odrzekł Mike z uśmiechem.
- Pójdę się przebrać- powiedziałam. Przebrałam się szybko jak
potrafiłam, przybiegłam do pokoju a Mike już spał. Spojrzałam na niego i przez
okno w niebo. „ Dziękuje „ powiedziałam w myślach, spojrzałam kontem oka że
Michael nie spał, ale udawałam że tego nie widzę. Położyłam się na swoim łóżku
i zasnęłam.